Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Święta, święta i po świętach - jak wrócić do formy po świątecznym ucztowaniu

Święta, święta i po świętach - jak wrócić do formy po świątecznym ucztowaniu fotolia.pl

Wielkanoc to czas, gdy w obliczu ogromu przysmaków na stole trudno nam się oprzeć naturze łakomczucha. Ulegamy pokusom i zapominamy o kaloriach. Jeżeli po świątecznych ucztach czujemy, że nasza waga troszkę podskoczyła, a w pasie zrobiło się ciaśniej, nie przejmujmy się i przede wszystkim nie traćmy dobrego humoru.

Wystarczy, że zastosujemy kilka zasad, a smukła sylwetka i doskonałe samopoczucie wrócą błyskawicznie.

 Do pracy rowerem lub pieszo
Przynajmniej raz w tygodniu (gdy pozwala na to pogoda) zastąpmy samochód rowerem. Jeżeli nie lubimy roweru lub mamy do pracy zbyt daleko, zaparkujmy nasz  samochód dwie ulice dalej niż zwykle lub wysiądźmy z autobusu o dwa przystanki wcześniej, a pozostałą drogę do pracy pokonajmy pieszo.

Schody zamiast windy
Bieganie po schodach spala dużo więcej kalorii niż odpowiednio standardowy jogging i do tego skutecznie pobudza metabolizm, wzmacnia odporność, ujędrnia i ukształtuje nogi (w szczególności uda i pośladki).

Spacer mile widziany
Wystarczy odrobinę zwiększyć tempo zwyczajnego chodu, a spacer stanie się także sposobem na spalenie kalorii. Średnio, dorosły człowiek, spokojnie spacerując, pokonuje odległość 1 km w 12 min. Skracając ten czas do 9 minut, stracimy o 30 proc. kalorii więcej.

Pijmy dużo wody
Paradoksalnie najlepszym sposobem na to, żeby pozbyć się z organizmu nadmiaru toksyn będzie odpowiednie nawodnienie. Pijmy przynajmniej 2,5 litra wody dziennie, jeśli ćwiczymy, nawet o litr więcej. Dla urozmaicenia warto czasem dodać sok z wyciśniętej cytryny gdyż taka mieszanka działa oczyszczająco.

Najadajmy się do 70 proc. nasycenia
Jedzmy od czterech do pięciu lekkich posiłków dziennie. Dopilnujmy, by były one mniejsze od świątecznych porcji. Najadajmy się do 70% nasycenia. Zawsze pozostawiajmy miejsce na coś jeszcze, ale go nie zapełniajmy. Dzięki temu organizm odzyska równowagę.

Unikajmy składników zatrzymujących wodę w organizmie
One również są odpowiedzialne za uwypuklenie brzuszka. Najczęściej są to: sól, ostre przyprawy, glutaminian sodu (występuje m.in. w mieszankach przypraw lub gotowych potrawach, np. zupach z proszku czy kostkach rosołowych).

Pamiętajmy o dodatkowej porcji błonnika
Ten zawarty w warzywach i produktach pełnoziarnistych po świętach może nam nie wystarczać. Po posiłkach warto zjadać uprzednio zalane gorącą wodą otręby pszenne (stołową łyżkę), to usprawni pracę przewodu pokarmowego.

Biurowe krzesło zastąpmy wielką dmuchaną piłką
Jeśli chcemy wzmocnić mięśnie brzucha i kręgosłupa i jednocześnie pozbyć się „oponki” bez trenowania jogi lub pilatesu, powinniśmy siedzieć na niej (dmuchanej piłce) kilka godzin dziennie trzymając napięty brzuch i pilnując, by mieć proste plecy. To działa

Źródło: wieszjakjesc.pl, forumdieta.pl oraz zdrowo.info.pl

Niedz., 31 Mrz. 2013 0 Komentarzy Dodane przez: Dawid Kulpa