Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Bank Danych o Lasach ma już 10 lat

Bank Danych o Lasach ma już 10 lat .

Bogactwo i szczegółowość danych będących w posiadaniu Banku Danych o Lasach może zdziwić. Informacje tam zgromadzone przydadzą się starostom, którzy zarządzają lasami państwowymi. – przekonywali prelegenci konferencji „Bank Danych o Lasach – informacja w zasięgu ręki”, która odbyła się 6 marca br. w Instytucie Badawczym Leśnictwa w Sękocinie Starym.

Jej organizatorem był dyrektor generalny Lasów Państwowych oraz dyrektor Biura Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej.

Wiceminister środowiska Małgorzata Golińska przypomniała, że większość polskich lasów jest własnością do Skarbu Państwa. Ich zarządem zajmują się starostowie. Podkreślała, że ze względu na liczbę powiatów i nadleśnictw w Polsce, trzeba stwierdzić, że gromadzeniem i przetwarzaniem informacji o lasach zajmuje się wiele jednostek.

Z kolei nadzór w zakresie monitoringu i oceny stanu lasów wszystkich form własności pozostawiony jest Państwowemu Gospodarstwu Lasy Państwowe. Dlatego Lasy Państwowe potrzebują dobrego narzędzia. Takim jest Bank Danych o Lasach. Celem banku jest gromadzenie, przetwarzanie i udostępnianie danych o gospodarce leśnej.

Bank udostępnia różne informacje w ramach jednego portalu (www.bdl.lasy.gov.pl). Dane te są podstawą analiz i są dostępne dla statystyk. Są też ważnym elementem wykorzystywanych do przekazywania informacji dla gremiów międzynarodowych. - Mogliśmy się o tym przekonać w czasie ostatniego COP 24, kiedy przyjęliśmy Deklarację Leśną, którą poparło ponad 70 państw. Wszystkie rozmowy, które toczyły się przed podpisaniem deklaracji opierały się na danych, które udostępnia Bank Danych o Lasach. – mówiła wiceminister.

W jej ocenie dostarczanie informacji o lasach w zakresie i dokładnością jak ma to teraz miejsce zasługuje na uznanie. Jednocześnie Małgorzata Golińska zaznaczyła, że narzędzie jest ciągle za mało znane. Jest używane przez leśników, naukowców, pracowników parków narodowych czy organy nadzorcze, ale nie jest to wystarczające. Z banku mogą korzystać obywatele. Jak podkreślała wiceminister, wiedzą o zasobach leśnych trzeba dzielić się ze społeczeństwem. Ludzie mają prawo do interesowania się swoim otoczeniem, podejmowania decyzji w tym zakresie.

W zakresie gospodarki leśnej nie ma często świadomości o jej zakresie i podstawach, co może prowadzić do negatywnej oceny i działań dokonywanych przez leśników. Słyszymy to w mediach. Dlatego pokazywanie pozytywnych przykładów działań w zakresie gospodarki leśnej jest potrzebne. Powinno być rozpropagowane. Dane powinny również trafiać do przedstawicieli samorządów, do świata nauki.

Dr Adam Sikora z Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych przypomniał powiedział, że od 10 lat funkcjonuje Bank Danych o Lasach i jego działalność wpisuje się w zrównoważony rozwój.

Zwracał uwagę na jego nowoczesność. Jak podnosił, stworzenie aplikacji mobilnej świadczy o tym, że bank żyje i że się rozwija. Z map można korzystać, poruszając się w terenie.

Andrzej Talarczyk z Biura Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej mówił, że dane gromadzone w banku są regularnie aktualizowane. - Jeśli nie będziemy Banku Danych o Lasach co roku aktualizować, dane się zdeprecjonują. Podkreślał także fakt, że dane zgromadzone na portalu są efektem pracy wielu ludzi.

- Zasoby informacyjne Banku Danych o Lasach cały czas rosną, bo naszą misja jest gromadzenie, udostępnianie i przedstawianie kompletnych i wiarygodnych informacji o polskich lasach. Dysponujemy informacją scaloną dla całego kraju.

Głównymi elementami banku są: zbiory danych liczbowych i mapowych, aplikacja mobilna, strona internetowa, moduł analityczo-prognotyczny oraz pilotażowy moduł danych historycznych. Ten ostatni może być przydatny w archeologii dla odczytywania zasobów dziedzictwa kulturowego.

W ciągu ostatnich czterech lat pojawiły się takie nowe usługi, jak: wsparcie sporządzania uproszczonego planu urządzania lasu, dane siedliskowe i fitosocjologiczne, moduł łowiecki (z inwentaryzacją zwierzyny i planami łowieckimi), aplikacja mobilna oraz nowe mapy i usługi.

Inny przedstawiciel Biura Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej - Marcin Myszkowski pokazał poszczególne elementy portalu internetowego. - Bogactwo i szczegółowość danych może zadziwić – zapewniał.

Z kolei Andrzej Talarczyk opowiedział jeszcze o tym, jak wygląda obieg informacji o lasach. Jak mówił, nie ma scentralizowanych danych o lasach. Niektóre starostwa takie informacje zbierają. Wiadomości trafiają do banku a ten umożliwia dostarczanie tych danych do statystki publicznej. Dzięki temu m.in. dane, z których mogą korzystać starostwa są ulepszane.

- Wspieramy lasy państwowe, GUS, biura planowania przestrzennego i projektowego, analizy przemysłu drzewnego. Bank to generalnie źródło szerokiej informacji dla społeczeństwa. - wymieniał Andrzej Talarczyk.

Zainteresowanie bankiem jest ciągle rośnie. Część danych jest udostępnianych automatyczne a cześć na indywidualne wnioski w trybie informacji publicznej

Planowane jest dalsze rozwijanie banku, m.in. modernizacja portalu czy doskonalenie metod udostepnienia informacji o lasach. Dane będą mogły być wykorzystywane w turystyce.

Czw., 7 Mrz. 2019 0 Komentarzy Dodane przez: Sylwia Cyrankiewicz-Gortyńska