Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

PKW: nie możemy wykluczyć zaburzeń lub destabilizacji procesu wyborczego

PKW: nie możemy wykluczyć zaburzeń lub destabilizacji procesu wyborczego fotolia.pl

Zmiany w Kodeksie wyborczym budzą poważne zaniepokojenie Państwowej Komisji Wyborczej. W ocenie Wojciecha Hermelińskiego, przewodniczącego PKW proponowane rozwiązania, które zostały już złożone w Sejmie, mogą spowodować zaburzenia, a nawet destabilizację procesu wyborczego.

Wprowadzają bowiem swoistą rewolucję w funkcjonowaniu organów wyborczych i ich strukturze w nieodległym terminie od wyborów samorządowych.

PKW i KBW przedstawią swoje zastrzeżenia do projektu ustawy Prezydentowi RP, Marszałkom Sejmu i Senatu oraz szefom klubów parlamentarnych.

Zaniepokojenie PKW budzi między innymi zmiana w funkcjonowaniu komisarzy wyborczych. Zamiast obecnych 51 komisarzy, którzy są sędziami, będzie 396 wojewódzkich i powiatowych komisarzy, którzy będą musieli legitymować się tylko wykształceniem prawniczym. Na ich powołanie PKW będzie miała 60 dni.

- Nowi komisarze będą osobami, od których wymaga się jedynie wykształcenia prawniczego, natomiast nie ma mowy o ich apolityczności, która jest właściwa dla sędziów - zauważa przewodniczący PKW. W jego ocenie nie można wykluczyć sytuacji, że nowi komisarze będą mogli wychodzić naprzeciw oczekiwaniom partii, startującej w wyborach. Sędzia Hermeliński ocenia, że komisarze ci, bez odpowiedniego przygotowania i wiedzy, będą musieli dokonać podziału Polski na okręgi wyborcze i obwody głosowania. Będą mieli na to odpowiednio 3 miesiące i miesiąc, podczas gdy po wejściu w życie obowiązującego Kodeksu  myśl obowiązującego Kodeksu na podział kraju na okręgi jednostki samorządu terytorialnego miały 15 miesięcy a na obwody – rok.

- Mamy poważne obawy co do sposobu podziału na okręgi czy obwody, nie możemy wykluczyć swoistego żonglowania okręgami – podkreśla sędzia Wojciech Hermeliński.

Kolejne zastrzeżenia budzi  według nowa procedura związana z liczeniem głosów. Zdaniem przewodniczącego PKW spowolni ona ogłoszenie wyników wyborów samorządowych. Tymczasem już przy poprzednich wyborach było oczekiwanie społeczne, że wyniki będą podawane szybciej, a zmiany zaproponowane w projekcie nowelizacji Kodeksu wyborczego procedurę tę wydłużą. Ponadto zastrzeżenia PKW i KBW budzi nowa definicja znaku "x" jako "co najmniej dwóch linii przecinających się wewnątrz kratki"  oraz to, że dopiski w kratkach na karcie do głosowania czy ich zamazywania nie będą wpływać na ważność głosu.

W ocenie KBW koszt wyborów samorządowych po nowelizacji przepisów wzrośnie dwukrotnie. Złożyć sia ma na to między innymi konieczność podwojenia diet dla członków podwójnych obwodowych komisji wyborczych z 95 mln zło do 190 mln zł. Koszt wynagrodzeń komisarzy wyborczych wzrósłby z 3 do 25 milionów złotych , a zakup kamer i komputerów do transmisji internetowej to łączny koszt  około 130 milionów. Jak podkreśliła, wybory samorządowe w 2014 roku kosztowały 238 milionów złotych, w budżecie na 2018 rok zaplanowana jest kwota 307 milionów, a szacowane przez KBW łączne koszty proponowanych zmian to około 634 milionów złotych

Źródło: pkw.gov.pl

Niedz., 19 Lst. 2017 0 Komentarzy Dodane przez: Sylwia Cyrankiewicz-Gortyńska