Braki formalne podania

Braki formalne podania fotolia.pl

Należy podkreślić, że o charakterze danej czynności procesowej nie decyduje nazwa czy forma podania, lecz wyłącznie jego treść oraz intencja wnioskodawcy, a zatem w sytuacji uzasadnionych wątpliwości organ jest zobligowany wezwać wnoszącego podanie do sprecyzowania żądania (art. 64 § 2 w związku z art. 63 § 2 k.p.a.).

Jeżeli zatem treść podania strony budzi uzasadnione wątpliwości organ administracji jest zobligowany do wyjaśnienia jej rzeczywistej woli. Niedopuszczalne jest bowiem samodzielne ustalanie woli strony przez organ, bowiem mogłoby to doprowadzić do zmiany żądania, wbrew intencji wnoszącego podanie. Po drugie dostrzec wypada, iż Kodeks postępowania administracyjnego dąży do odformalizowania - na korzyść strony - ustawowych wymogów środków prawnych, tak, aby mogły być one rozpatrzone zgodnie z intencją i interesem strony. W myśl art. 128 k.p.a. odwołanie nie wymaga szczegółowego uzasadnienia i wystarczy, jeżeli z odwołania wynika, że strona nie jest zadowolona z wydanej decyzji. Nie jest to zatem środek prawny sformalizowany.

Jedynym co decyduje o tym, czy wystąpienie strony kwalifikuje się jako odwołanie, jest element negatywnego stosunku strony do wydanej decyzji, któremu strona dała wyraz. Każde pismo strony, z którego wynika wola dalszego czy ponownego rozpatrywania jej sprawy, powinno być przez organ potraktowane jako pismo uruchamiające dalszy, dopuszczalny prawnie etap rozpatrywania jej sprawy przez inny organ lub sąd. Wystarczy, gdy z treści pisma wynika, że dotychczasowe załatwienie sprawy nie satysfakcjonuje strony. Mylne zatytułowanie pisma lub inne oczywiste niedokładności nie mogą stanowić przeszkody do nadania pismu biegu i rozpoznania go we właściwym trybie. Wątpliwości, co do sensu podania i intencji jego autora powinny być zaś usunięte przez organ poprzez zażądanie od wnioskodawcy stosownych wyjaśnień.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z dnia 14 września 2017 r. II SA/Łd 576/17

Źródło: CBOSA 

Sob., 11 Lst. 2017 0 Komentarzy
Marcin Maksymiuk
Redaktor Marcin Maksymiuk