Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Kłopotliwe 40 euro rekompensaty za koszty odzyskiwania należności

Kłopotliwe 40 euro rekompensaty za koszty odzyskiwania należności fotolia.pl

Wiceprezydent miasta Ruda Śląska pisze do ministra rozwoju i finansów w sprawie nowelizacji ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych.

W piśmie z 25 sierpnia br. przypomina, że zgodnie z art. 10 ust. 1 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych wierzycielowi, od dnia nabycia uprawnienia do odsetek, o których mowa w art. 7 ust. 1 lub art. 8 ust. 1, przysługuje od dłużnika, bez wezwania, równowartość kwoty 40 euro przeliczonej na złote według średniego kursu euro ogłoszonego przez Narodowy Bank Polski ostatniego dnia roboczego miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym świadczenie pieniężne stało się wymagalne, stanowiącej rekompensatę za koszty odzyskiwania należności.

Prezydent tłumaczy, że istnieją problemy ze stosowaniem tego przepisu i wnosi o rozważenie możliwości dokonania zmian poprzez wprowadzenie prawo do miarkowania odszkodowania, a niektórych przypadkach zaniechania jego poboru. Jak wynika z listu, stosowanie uregulowania w aktualnym brzmieniu nie tylko nastręcza trudności, ale jest także niesprawiedliwe. A to dlatego, że gmina jest zmuszona do dochodzenia odszkodowania za zwłokę w płatnościach np. czynszowych w zryczałtowanej wysokości 40 euro niezależnie od wysokości należnych zobowiązań, czasu przekroczenia terminu czy kosztów faktycznie podjętych działań windykacyjnych.

Niesprawiedliwe w ocenie przedstawiciela miasta jest także to, że kwestionowana zasada nie dotyczy umów zawieranych przed dniem wejścia w życie ustawy, czyli przed 28 marca 2013 r. Oznacza to, że przedsiębiorcy którzy zawarli umowy przed tą datą są objęci odsetkami na zasadach ogólnych. Tym samym, zdaniem prezydenta, nowi przedsiębiorcy są dyskryminowani.

Natomiast niedochodzenie należnych odszkodowań regionalne izby obrachunkowe traktują jak naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Przepis nie daje samoistnej podstawy do uchwalenia prawa lokalnego, które przewidywałoby, że w określonych sytuacjach opłaty się nie pobiera lub nie nalicza. Stosowanie przepisy rażąco narusza zasady adekwatności, proporcjonalności i pogłębiania zaufania obywateli do administracji publicznej. Ma negatywny wpływ na przedsiębiorców, którzy w wyniku nałożonych kar rezygnują z dalszej działalności w lokalach użytkowych miasta.

Pt., 22 Wrz. 2017 0 Komentarzy Dodane przez: Sylwia Cyrankiewicz-Gortyńska