Trwają negocjacje polskiego rządu z Komisją Europejską w sprawie podziału środków z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Polska stara się, by wsparcie trafiło do sześciu regionów: śląskiego, dolnośląskiego, wielkopolskiego, lubelskiego, łódzkiego i małopolskiego.
To właśnie te regiony zdaniem rządu są najbardziej narażone na skutki transformacji energetycznej.
Do Polski z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji ma trafić ponad 4,4 mld euro. Fundusz ma pomóc ograniczyć negatywne skutki społeczne, gospodarcze oraz środowiskowe transformacji energetycznej. Będzie to nowe źródło finansowania dostępne w latach 2021-2027.
Warunkiem ubiegania się o środki z FST jest przygotowanie regionalnych planów sprawiedliwej transformacji. Te plany mają pokazywać kierunki, na co te środki mają być przekazywane, jak regiony widzą swoją transformację energetyczną i jak powinniśmy likwidować jej negatywne skutki. Regiony są w trakcie przygotowania regionalnych planów transformacji.
Podczas spotkania uzgodniono, że Komisja Europejska przekaże stronie polskiej listę pytań doprecyzowujących kluczowe zagadnienia, a po uzyskaniu odpowiedzi jeszcze w tym miesiącu zorganizowane zostanie kolejne spotkanie w sprawie zasięgu terytorialnego FST.
Według szacunków Komisji Europejskiej transformacja energetyczna w Polsce będzie kosztować nasz kraj aż 240 mld euro.
Źródło: MFiPR