UE. Produkcja żywności z podwójnymi standardami

UE. Produkcja żywności z podwójnymi standardami fotolia.pl

Nie ma wyraźnych różnic między żywnością sprzedawaną na wschodzie i zachodzie Unii Europejskiej mimo tego, że niektórzy producenci w identycznych opakowaniach sprzedają różne produkty o różniącym się składzie, wynika z raportu opublikowanego przez Komisję Europejską.

W raporcie nie stwierdzono jednak wyraźnego podziału między wschodem i zachodem Wspólnoty, wbrew skargom krajów z regionu Europy Środkowo-Wschodniej, które informowały o praktykach niektórych koncernów spożywczych sprzedających żywność niższej jakości w państwach tzw. nowej Unii.

Analiza została przeprowadzona w 19 państwach członkowskich na 1380 próbkach 128 różnych produktów spożywczych. Wynika z niej, że w 9 proc. przypadków opakowania w całej UE miały tożsame etykiety, lecz różniły się składem. Kolejne 22 proc. produktów posiadało podobnie prezentowane opakowania, jednak z innym składem.

Komisja Europejska podkreśla jednak, że nie można powiedzieć, by w przypadku produktów o innym składzie, różnice wpływały na jakość produktów. Ponadto w badaniu nie stwierdzono klucza geograficznego, wbrew wcześniejszym protestom państw z Europy Środkowo-Wschodniej.

Różnice, jeśli występowały, dotyczyły głównie zawartości mięsa, ryb, tłuszczu lub np. słodzików w niektórych państwach UE.

Kwestia podwójnych standardów żywności została nagłośniona przed trzema laty, gdy państwa Grupy Wyszehradzkiej wyraziły obawy dotyczące różnej jakości produktów na zachodzie Kontynentu (Niemcy, Francja, Belgia) w porównaniu ze wschodem Europy. Zdaniem państw tzw. starej Unii to na wschód kontynentu miała trafiać żywność gorszej jakości.

Obawy państw zostały częściowo potwierdzone przez krajowe instytucje badawcze. Tak było np. w 2018 r. Wyniki analiz 101 produktów oferowanych konsumentom w Polsce i w Europie Zachodniej przeprowadzonych przez UOKIK. Ujawniono np., że identyczne chipsy sprzedawane w Niemczech i w Polsce smażono na innym oleju: niemieckie na słonecznikowym a polskie – na palmowym.

Sprawą obiecał zająć się szef KE Jean-Calude Juncker, zapowiadając w trakcie orędzia o stanie Unii w 2017 r. podjęcie różnych ogólnoeuropejskich inicjatyw czy też regulacji wspólnotowych przepisów. Od tego czasu KE ustanowiła m. in. wspólny system testowania produktów spożywczych i ustanowiła ogólnounijne przepisy wymagające, by etykiety i skład żywności pochodzącej od tych samych producentów były identyczne.

KE poinformowała także o zapewnieniu dodatkowych 1,26 mln euro środków na pomoc krajom w opracowaniu nowych rozwiązań dotyczących zwiększenia współpracy między państwami członkowskimi UE w zakresie ochrony praw konsumentów – w tym kontroli żywności – która wejście w życie przewidziano na styczeń 2020 r.

Źródło: BIWW

Wt., 25 Czrw. 2019 0 Komentarzy Dodane przez: Sylwia Cyrankiewicz-Gortyńska