Zarząd Związku Powiatów Polskich wnosi o pilne przedstawienie propozycji dotyczących zasad przekazywania podmiotom leczniczym środków na wzrost wynagrodzeń,
które pozwolą zażegnać konflikty płacowe wśród pracowników medycznych, spowodowane niefrasobliwymi decyzjami podejmowanymi przez obecnego Ministra Zdrowia.
Tak wynika ze stanowiska Zarządu przyjętego 24 kwietnia br. ZPP odnosi się w nim do wydanych przez Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia Zarządzeń 38/2019/DZOZ oraz 39/2019/DZOZ (zmienionego następnie Zarządzeniem 43/2019/DZOZ 5 kwietnia 2019 r.) Zarząd Związku Powiatów Polskich zwraca uwagę, że przewidziane w nich zwiększenie wartości punktowych grup JGP dedykowanych dla zakresów: chirurgia ogólna i choroby wewnętrzne 6% (z wyjątkami) oraz wprowadzeniu współczynnika 1,2 dla wybranych JGP z zakresu chirurgii ogólnej dla podmiotów będących na I i II poziomie podstawowego szpitalnego zabezpieczenia nie rozwiązują problemów finansowych szpitali powiatowych.
Jak podaje Zarząd ZPP, w uzasadnieniach do Zarządzeń wskazano, że zmiany są wprowadzane w związku z narastającymi kosztami udzielania świadczeń, a w szczególności zwiększającymi się kosztami wynagrodzeń personelu. - Wskazane podwyższenie wyceny świadczeń nie pozwoli szpitalom powiatowym pokryć rosnących kosztów prowadzonej działalności oraz nie zniweluje luki finansowej w finansach szpitali jaka powstała w 2018 r. Ponadto, z uwagi na treść uzasadnienia do Zarządzeń, żywimy uzasadnioną obawę, że to na podmioty lecznicze zostanie przerzucony ciężar wygospodarowania środków na podwyżki dla tych grup zawodowych, z którymi Ministerstwo Zdrowia prowadzi negocjacje w sprawie wzrostu wynagrodzeń. Na podstawie szacunkowych danych z kilkudziesięciu szpitali w Polsce, po wprowadzeniu przewidzianych w przywołanych Zarządzeniach zmian, ryczałt dla szpitali I i II stopnia wzrośnie w stosunku do poprzedniego roku o 1,8 do 2,5% w zależności od rodzaju udzielanych świadczeń. Zatem będzie to wzrost w granicach poziomu inflacji, a w niektórych podmiotach leczniczych poniżej tego poziomu. Nie ma zatem żadnych realnych możliwości, aby ze wskazanych środków zapewnić wzrost wynagrodzeń dla takich grup jak fizjoterapeuci, rehabilitanci czy pracownicy laboratoriów na oczekiwanym przez pracowników poziomie. – czytamy w stanowisku.
