Jakie jest leczenie żywieniowe w polskich szpitalach

Jakie jest leczenie żywieniowe w polskich szpitalach fotolia.pl

Każdego dnia w całym kraju hospitalizowanych jest kilkadziesiąt tysięcy osób. Wielu pacjentów trafia do szpitala z niedożywieniem, które towarzyszy wielu chorobom. Aby prawidłowo zdiagnozować pacjenta, wymagane jest wypełnienie odpowiednich dokumentów oceniających jego stan zdrowia np. skala NRS, która ocenia ryzyko wystąpienia niedożywienia. Już w marcu, w około 200 szpitalach, rusza badanie „Ocena terapii żywieniowej w polskich szpitalach”. Jego celem jest sprawdzenie, jak wygląda realizacja leczenia żywieniowego w polskich placówkach medycznych oraz jakimi metodami pacjenci są leczeni.

Leczenie żywieniowe to postępowanie lekarskie obejmujące ocenę stanu odżywienia, ocenę zapotrzebowania na substancje odżywcze zlecanie i podawanie odpowiednich dawek energii, białka, elektrolitów, witamin, pierwiastków śladowych i wody w postaci produktów spożywczych, płynnych diet doustnych, diet podawanych z pominięciem jamy ustnej (żywienie dojelitowe, żywienie pozajelitowe). Żywienie jest integralną częścią terapii, prowadzonej w celu poprawy lub utrzymania stanu odżywienia, prawidłowego rozwoju, poprawy rokowania i przyspieszenia wyleczenia lub w celu umożliwienia stosowania innych metod leczenia. W Polsce u co trzeciego pacjenta występuje niedożywienie niezależnie od oddziału, do którego został przyjęty.

„Stan leczenia żywieniowego w polskich szpitalach jest mocno niesatysfakcjonujący. Pomimo środków, których możemy użyć do leczenia naszych pacjentów takich jak np. w pełni refundowane żywienie pozajelitowe czyli dożylne, czy też żywienie drogą przewodu pokarmowego, czyli dojelitowe, nie jest ono wystarczająco stosowane. Widzę, poważny problem dotyczący braku rozpoznania niedożywienia czy dużego ryzyka niedożywienia naszych pacjentów lub zbyt późnego rozpoznania lub braku wdrożenia odpowiedniego leczenia żywieniowego” – podkreśla prof. dr hab. n. med. Stanisław Kłęk, Prezes Polskiego Towarzystwa Żywienia Pozajelitowego, Dojelitowego i Metabolizmu.

Mając na uwadze korzyści wynikające z wprowadzania leczenia żywieniowego u pacjentów niedożywieniowych, zaburzonych metabolicznie, Polskie Towarzystwo Żywienia Pozajelitowego, Dojelitowego i Metabolizmu w marcu przeprowadzi badanie, które umożliwi podgląd na ocenę stanu leczenia żywieniowego w polskich szpitalach.

„Badanie będzie potwierdzeniem rzeczywistego narażenia naszych pacjentów na ryzyko niedożywienia. Chcielibyśmy sprawdzić, ilu pacjentów niedożywionych występuje w różnych oddziałach, szpitalnych, po drugie jak wygląda u nich realizacja leczenia żywieniowego, tzn. czy przy rozpoznaniu niedożywienia, wdrażane jest żywienie, czy całkowicie lekceważone. Mamy taki sygnał, że może to stanowić dużą skalę problemu. Chcielibyśmy na podstawie tego badania wyciągnąć wnioski, które pozwolą na leczenie żywieniowe potrzebujących, a także jego realizacji w prawidłowej formie” – dodaje prof. dr hab. n. med. Stanisław Kłęk.

Badanie będzie polegało na wypełnieniu przez prowadzących lekarzy (np. chirurgów, anestezjologów) ankiety sprawdzającej stan odżywienia pacjentów, jak również metody żywienia zastosowanej podczas leczenia chorych w szpitalach.

„Konieczne jest poznanie nawyków polskich lekarzy kwalifikujących pacjentów do żywienia dojelitowego i/lub pozajelitowego, aby ocenić aktualny stan oraz wypracować w przyszłości zalecenia pozwalające na poprawę leczenia pacjenta. Mając na uwadze wymiar terapeutyczny i społeczny poruszanego zagadnienia każdy lekarz może zgłosić swój szpital do udziału w badaniu” – dodaje prof. dr hab. n. med. Stanisław Kłęk.

Żywienie kliniczne jest absolutnie nieodzownym składnikiem, częścią procesu leczniczego, który odbywa się u pacjentów szpitalnych. Pacjent nieleczony, a zasługujący na takie leczenie będzie miał zawsze większą ilość powikłań. Leczenie powinno być wdrożone przy przyjęciu pacjenta do szpitala lub podczas hospitalizacji. Około 11% pacjentów rozwija objawy w trakcie pobytu szpitalnego i to jest tzw. zjawisko niedożywienia szpitalnego. Jeśli coś takiego się wydarzy to doprowadzi to do większej ilości powikłań, bardzo znaczącego przedłużenia pobytu w szpitalu i do wyższych kosztów.

Pt., 2 Mrz. 2018 0 Komentarzy Dodane przez: Sylwia Cyrankiewicz-Gortyńska