Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Tłok aut z L na dachu

Tłok aut z L na dachu fotolia.pl

Problem z nadmierną liczbą pojazdów nauki jazdy zaczynają zauważać samorządy, które domagają się zmian prawa.

Chcą, by główne skrzyżowania nie były zablokowane przez uczących się jeździć. Apelują w tej sprawie do ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej – pisze Dziennik Gazeta Prawna.

Resort transportu uważa, że każdy zarządca drogi może ustawić znaki ograniczające poruszanie się wskazanych pojazdów. Odpowiednie rozwiązanie organizacyjne i infrastrukturalne należy wypracować na poziomie władz samorządowych miasta lub województwa.

Co do znaków jednak nie ma racji. Nie ma znaku, który zakazywałby jazdy autom szkoleniowych w godzinach szczytu, a ponadto taki zakaz byłby dyskryminacją, czytamy w Dzienniku Gazeta Prawna.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

Pt., 6 Kw. 2012 0 Komentarzy Dodane przez: