Strefa ograniczonego ruchu a interes ogólnospołeczny

Strefa ograniczonego ruchu a interes ogólnospołeczny fotolia.pl

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie rozważył niedawno zgodność z prawem działania Wojewody Małopolskiego, który wydał zarządzenie ws. zmiany organizacji ruchu dotyczące usunięcia znaków tworzących tzw. strefę ograniczonego ruchu. Jakie wnioski płyną z tego wyroku?

Wojewoda Małopolski zarządzeniem, działając na podstawie art. 10 ust. 2 i 10 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym w związku z § 3 ust. 2 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 23 września 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków zarządzania ruchem na drogach oraz wykonywania nadzoru nad tym zarządzaniem, nakazał zmianę organizacji ruchu poprzez usunięcie na wlotach ulic znaków B-1 – zakaz ruchu w obu kierunkach, tworzących tzw. strefę ograniczonego ruchu, a zezwalających na wjazd do tej strefy podmiotów wskazanych na tabliczkach pod znakami. Wojewoda w uzasadnieniu aktu nadzoru uznał, że zatwierdzony Projekt stałej organizacji ruchu – Aneks nr 2 do „Strefy ograniczonego ruchu”, obejmujący strefę ograniczonego ruchu na krakowskim Kazimierzu, a wprowadzający na drogach publicznych strefę o ograniczonej dostępności, narusza obowiązujące prawo.

Organ nadzoru wskazał, że drogi publiczne nie są budowane i utrzymywane na wyłączność jednej grupy użytkowników czy samorządu terytorialnego, ale w interesie wszystkich uczestników ruchu, którzy mają takie samo prawo do ich wykorzystania zgodnie z przeznaczeniem. Równocześnie zaznaczył, że nielegalnym jest stosowanie wyjątków, w szczególności dotyczących grup, określonych w sposób podmiotowy, a nie przedmiotowy. Według Wojewody zastosowane w ww. zatwierdzonym Projekcie organizacji ruchu rozwiązania, powodując uprzywilejowanie określonych grup kierujących poprzez odniesienie do ich miejsca zamieszkania, de facto prowadzą do dyskryminacji związanej z możliwością odpłatnego uzyskania odpowiednich zezwoleń (abonamentów). Mając na uwadze powyższą zasadę organ nadzoru stwierdził, że wydanie niniejszego nakazu chroni interes publiczny, zbiorowy, obywatelski, przeciwstawiając go indywidualnym uprawnieniom wynikającym z przywilejów nadanych przez zarządcę drogi, do których nadania zarządca drogi nie posiada kompetencji.

Zarządzenie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie zaskarżył Prezydent Miasta Krakowa. 

WSA skargę uwzględnił. W pierwszej kolejności zauważył, że uprawnienia nadzorcze wojewody dotyczą przestrzegania przez organy odpowiedzialne za organizację ruchu drogowego zgodności ich działań z obowiązującymi przepisami prawa, bezpieczeństwem ruchu drogowego. Wojewoda może także nakazać zmianę organizacji ruchu ze względu na ważny interes ogólnospołeczny lub konieczność zapewnienia ruchu tranzytowego (art. 10 ust. 10 ustawy – Prawo o ruchu drogowym). Przypomnijmy: Wojewoda korzystając z uprawnień nadzorczych uznał potrzebą wydania zaskarżonego aktu nadzoru z uwagi na konieczność wprowadzenia takiej zmiany organizacji ruchu drogowego, która znosiłaby – ze względu na ważny interes ogólnospołeczny – dotychczasową organizację ruchu drogowego.

Wojewoda niezwykle lakonicznie uzasadnił przesłanki w wydanym akcie nadzoru, ograniczając się do wskazania, że wprowadzona przez Prezydenta organizacja ruchu drogowego odnośnie do wskazanej części ulic jest niezgodna z interesem ogólnospołecznym z uwagi na to, iż zgodnie z Prawem o ruchu drogowym prawo do korzystania z dróg mają wszyscy, a nie tylko mieszkańcy części miasta. Sąd zauważył, że ujęte w ustawie pojęcie „ważny interes ogólnospołeczny”, które stanowi kryterium ingerencji nadzorczej wojewody w organizację ruchu drogowego, jest pojęciem bliżej niezdefiniowanym. Wywód wskazujący na uzasadnioną ingerencję nadzorczą Wojewody w organizację ruchu drogowego jest obligatoryjnym elementem aktu nadzoru. W omawianej sprawie Wojewoda nie wywiązał się z tej powinności w pożądanym zakresie.

Uzasadnienie aktu nadzoru ogranicza się jedynie do przywołanego wyżej stwierdzenia, iż interes publiczny, zbiorowy, obywatelski przeciwstawia indywidualnym uprawnieniom wynikającym z przywilejów nadanych przez zarządcę drogi, do których zarządca drogi nie ma kompetencji, co stoi w sprzeczności w zapisami w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach. Istotnie, z zasady równości wynika nakaz jednakowego traktowania podmiotów prawa w obrębie określonej kategorii – jeżeli zatem następuje zróżnicowanie podmiotów prawa, które cechują się wspólną cechą istotną, to zróżnicowanie takie oznacza wprowadzenie odstępstwa od zasady równości. Jednak Trybunał Konstytucyjny w jednym z wyroków wskazał, że nawet jeżeli prawodawca różnicuje podmioty prawa, które charakteryzują się wspólną cechą istotną, to takie odstępstwo od zasady równości nie musi jeszcze oznaczać naruszenia art. 32 Konstytucji. W wyroku tym określono konkretne warunki dopuszczalnego odstępstwa od zasady równości.

W uzasadnieniu Projektu stałej organizacji ruchu – Aneks nr 2 do „Strefy ograniczonego ruchu” wskazano, że ograniczenie ruchu w tym rejonie ma wywrzeć pozytywny wpływ na środowisko naturalne, a ponadto ma poprawić bezpieczeństwo, co będzie spowodowane brakiem znacznej ilości pojazdów nie tylko przejeżdżających, ale i parkujących wzdłuż wąskich uliczek. Wskazano zatem zdaniem Sądu, że zmiany w organizacji ruchu determinowane były dążeniem, miedzy innymi, do ochrony: środowiska, zarówno naturalnego, jak i społecznego; bezpieczeństwa i porządku publicznego, ochrony zdrowia i dziedzictwa narodowego. Według WSA zastosowane regulacje bezpośrednio służą do osiągnięcia niniejszych celów, a także pozostają formą relatywnie najmniej intensywną pod względem władczego oddziaływania na prawa i wolności jednostki. Tym samym – co podkreślił Wojewódzki Sąd – nawet w przypadku wyłączenia podmiotowego na danym obszarze, nie dochodzi do naruszenia zasady powszechności dostępu do dróg publicznych: kryterium różnicowania pozostaje bowiem w racjonalnym związku z celem i treścią danej regulacji; waga interesu, któremu różnicowanie ma służyć pozostaje w odpowiedniej proporcji do wagi interesów, które zostały naruszone w wyniku wprowadzonego zróżnicowania oraz kryterium pozostaje w związku z innymi wartościami czy zasadami uzasadniającymi odmienne traktowanie podmiotów podobnych.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie z dnia 28 grudnia 2018 r., III SA/Kr 927/18

Źródło: CBOSA

Sob., 26 St. 2019 0 Komentarzy Dodane przez: Bartłomiej Zydel