Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Ministerstwo Zdziwienia Narodowego

Ministerstwo Zdziwienia Narodowego fotolia.pl

- W związku z wyrażonym przez MEN zdziwieniem, z jakim Ministerstwo przyjmuje stwierdzenia, że samorządy „muszą dokładać do oświaty", proponuję zmienić nazwę tego resortu na „Ministerstwo Zdziwienia Narodowego", która będzie bardziej adekwatna do linii propagandowej obecnego kierownictwa resortu – pisze Andrzej Porawski, dyrektor Biura Związku Miast Polskich.

Jak podaje Andrzej Porawski, MEN iście po „mistrzowsku" żongluje liczbami. I tak na przykład resort podaje, że w roku 2019 subwencja szkolna dla Warszawy wzrośnie o 201 mln zł (o 11,2%). Tylko zapomniał dodać, że w ostatnich trzech latach (2015-2018) ta subwencja dla Warszawy wzrosła o 280 mln zł (o 18,9 %), podczas gdy same tylko wydatki bieżące stolicy na oświatę w tych samych trzech latach wzrosły o 1 mld zł (o 36,4 %). Podobne relacje występują we wszystkich wymienionych przez zdziwiony resort miastach.

Resort przypomina nam też, jakie samorządy mają obowiązki jako organy prowadzące szkoły. Ależ wiemy i - mimo zdziwienia resortu - sumiennie te obowiązki wykonujemy. I to właśnie dlatego, że robimy to odpowiedzialnie, że coraz więcej musimy dokładać do oświaty, rośnie luka między tym, co dostajemy z budżetu państwa, a tym, co na oświatę w poczuciu obowiązku wydajemy.

Więcej na: www.zmp.poznan.pl

Sob., 23 Mrz. 2019 0 Komentarzy Dodane przez: Sylwia Cyrankiewicz-Gortyńska