Metropolie zawalczą o zwrot kosztów reformy oświaty

Metropolie zawalczą o zwrot kosztów reformy oświaty fotolia.pl

Miasto Poznań będzie domagać się zwrotu kosztów reformy oświaty. Jak informuje, zamierza pozwać Skarb Państwa. Obecnie trwa szacowanie poniesionych wydatków. Podobne działania podejmą inne miasta, zrzeszone w Unii Metropolii Polskich.

Ostatnie dwa lata to okres istotnych zmian w oświacie. W ramach rządowej reformy zlikwidowano gimnazja i przywrócono 8-letnie szkoły podstawowe, 4-letnie licea i 5-letnie technika. Wydatki z tym związane spadły na samorządy. To one poniosły koszty związane z tworzeniem i doposażeniem pracowni przedmiotowych i świetlic w szkołach podstawowych oraz przystosowaniem ich do większej liczby dzieci, czy też tworzeniem placów zabaw w gimnazjach przekształcanych w podstawówki. To samorządy zostały obciążone niezbędnymi kosztami administracyjnymi i odprawami dla nauczycieli, którzy stracili pracę w związku z wprowadzaną reformą.

Tylko w 2018 roku Miasto Poznań wydało na edukację około 845 mln zł (bez wydatków na inwestycje i remonty), czyli około o 100 mln więcej niż w 2015 r. Rok wcześniej, w 2017 r. tylko zmiany organizacyjne, w tym dostosowanie budynków w związku z likwidacją gimnazjów i przekształceniem szkół podstawowych, wyniosły ponad 7,5 mln zł. W tym samym czasie Poznań uzyskał wsparcie rządowe na ten cel z tzw. subwencji oświatowej w wysokości zaledwie ponad 700 tys. zł. A to jeszcze nie koniec. W tym roku szkoły średnie będą musiały przyjąć podwójny rocznik uczniów - absolwentów gimnazjów i szkół podstawowych. Szacuje się, że wzrost wydatków samorządu z tym związanych tylko w 2019 r. może wzrosnąć o ok. 4,5 mln zł.

Nie wiadomo jeszcze, o jaką kwotę Poznań będzie wnioskował. Wspólnie z innymi miastami, szacuje koszty i uzgadniania, które wydatki będą brane pod uwagę w pozwie zbiorowym. Prawnicy już nad nim pracują, ma być gotowy do końca kwietnia.

Z inicjatywą wspólnego pozwu wyszedł prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Jak zauważa w piśmie, które trafiło do samorządowców, przygotowanie stosownych pism procesowych i ich wniesienie do sądu wymagałoby poniesienia sporych wydatków związanych z wpisem i zastępstwem procesowym. W przypadku dochodzenia roszczeń większej liczby miast w ramach jednego procesu powyższe kwoty można zoptymalizować. Do stolicy dołączyły największe miasta zrzeszone w Unii Metropolii Polskich. I tak, oprócz stolicy i Poznania są to m. in. Gdańsk, Katowice, Kraków, Łódź czy Wrocław.

Źródło: www.poznan.pl

Sob., 9 Mrz. 2019 0 Komentarzy Dodane przez: Sylwia Cyrankiewicz-Gortyńska