Dwudniowe obrady I Kongresu Edukacji Polskiej podsumowała minister edukacji narodowej Katarzyna Hall. Podziękowała organizatorom za wysiłek zorganizowania bezprecedensowego wydarzenia, w którym wzięło udział około 2 tysięcy osób. Zapewniła także zebranych, że uważnie przeanalizuje wszystkie wnioski z debat i dyskusji panelowych. - Dzięki tym dyskusjom prowadzonym przez entuzjastów edukacji wiemy, czego oczekują polskie środowiska oświatowe. Ta wiedza jest dla nas wielką pomocą - powiedziała minister edukacji narodowej.

Zamiast komentarza

Najlepszym podsumowaniem znaczenia I Kongresu Edukacji Polskiej jest jego oficjalny podtytuł: Entuzjaści Edukacji. I rzeczywiście – chyba największym dokonaniem kongresu jest zgromadzenie w jednym miejscu wielu ludzi, którym dobro naszej edukacji naprawdę leży na sercu, a nie wynika tylko z zajmowanego stanowiska i zakresu obowiązków.

Kongres niczego nie załatwił ani nie rozwiązał. Natomiast podczas jego trwania padło wiele bardzo ciekawych i innowacyjnych poglądów na to, co dalej będzie i w jakim kierunku powinna podążać nasza polska edukacja. Przygotowany na Kongres Raport o stanie polskiej edukacji pokazuje, że od pierwszych po wojnie wolnych wyborów nasza edukacja zrobiła wielki krok naprzód i na tle państw OECD wypadamy dobrze, co nasi partnerzy, szczególnie z Unii Europejskiej, nam przyznają.

Pozostaje tylko wyrazić nadzieję, że myśli wypowiedziane podczas obrad zostaną spisane i upowszechnione, aby mogli z nich czerpać do woli ci, którzy chcą budować dobrą przyszłość polskiej edukacji. To było bardzo potrzebne i znaczące wydarzenie.

Znowu, tym razem na tak ważnym wydarzeniu, jak Kongres Edukacji Polskiej, Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego, w sposób niewybredny atakował samorządy, kłamliwie zarzucając im nieczystość procedur powoływania dyrektorów i złą wolę w stosunku do związków zawodowych. Trudno budować współpracę samorządów terytorialnych z ZNP po takich wypowiedziach Prezesa Broniarza.

Niestety, patrząc z punktu widzenia wspólnot powiatowych, organizatorzy popełnili duży błąd i zubożyli dyskusję oraz możliwe wnioski, ponieważ nie na Kongres nie zaproszono oficjalnie przedstawicieli samorządów powiatowych. Osłabiło to przede wszystkim nurt dyskusji dotyczących roli samorządów w edukacji oraz zagadnienia szkolnictwa zawodowego, które w przeważającej części prowadzone jest przez powiaty.

Na szczęście nikt nam nie zabronił wzięcia udziału na zasadzie zwykłego zgłoszenia i dzięki temu mogli Państwo zapoznać się z relacją z obrad.